Thursday, January 11, 2007

Powroty....

No i po udanym i bogatym w liczne atrakcje pobycie w Polsce, powrócilismy na stare szkockie śmieci. Męczącą podróż osłodziło nam wieczorem kilka butelek Soplicy z bezcłówki i towarzystwo naszych południowych braci- Josepha z Hiszpanii i Philippo z Sardynii. Polskie trunki szczególnie zasmakowały Philowi, który delektował się wódką jak herbatą w dodatku nie przepijając :D Poza tym próbujemy sie z powrotem zaaklimatyzować uskuteczniając wycieczki do Fat Samsa po nasz zaległy podatek i do Lidla po cidery ;] Jako iż od wyjazdu w grudniu na blogu zapanował mały przestój, korzystając z okazji, razem z Przemysławem życzymy wszystkim Czytającym wszystkiego najlepszego w Nowym Roku !!! Trzymajcie za nas kciuki i odwiedzajcie bloga. W związku z tym, że od poniedziałku zaczynamy praktyki, prawdopodobnie liczba zdjęć spadnie znacząco, co postaram się nadrobić piórem ;)

C U

2 comments:

Anonymous said...

Gosiaczek dumnie zaprezentowała modę made in italy w dundee - aż mi się miło aby zrobiło - wasze zdrowie proszem państwa,
pozdrawiając z włoch zostawiam na blogu pierwszy komentarz,
z głebokim poważaniem ;)
ajlon

kwasik said...

dziekujemy i rowniez chylimy czoła w głębokim pokłonie ;]