Saturday, April 28, 2007

Kącik Grubej Szydery baj Przemysław Pawarotti

W zatłoczonym do granic możliwości pociągu, w przedziale, wstaje facet i mówi:
- Proszę państwa, jest bardzo niezręczna sytuacja. Nie jestem w stanie przepchać się do ubikacji i po prostu zaraz sie zes..am w gacie.
Na to ktoś mówi:
- No cóż, skoro jest taka sytuacja, to ja mam tutaj reklamówkę. Mógłby pan zrobić to do niej. My się odwrócimy, a potem się jakoś to wyrzuci przez okno.
Gość postanowił skorzystać z propozycji. Rozłożył reklamówkę na podłodze, zaczął rozpinać spodnie. Jeden z pasażerów w tym czasie, trochę dla odwrócenia uwagi, wyjął papierosa i próbuje go zapalić. A na to facet, kucając z już ściągniętymi spodniami, mówi:
- Ja pana bardzo przepraszam, ale to jest przedział dla niepalących!


Orkiestra koscielna na Górnym Slasku, dyrygent pyta sie:
- Zymbalisten vertig?
- Ja, ja naturlich.
- Puzon vertig?
- Ja.
- Trompette vertig?
- Ja.
- Also, eins, zwei, drei;
- "Nie rzucim ziemi, skad nasz ród..."


Rozmowa dwóch kolegów:
- Słyszałem, że są w sprzedaży takie szkła, przez które wszystko wydaje się piękniejsze, nawet własna żona...
- Znam je już od lat. Są dobre, tylko stale trzeba je napełniać...

Pieszy trip do Mills Observatory

W tym tygodniu w ramach chudnięcia wybralismy sie na kilkugodzinny pieszy rozruch dupala do obserwatorium astronomicznego, które mieści się w zachodniej części miasta. Ja schudłem 10kg, Perry nic bo on i tak jest patyczkiem ;] Mills Observatory mieści się w bezpośrednim sąsiedztwie cmentarza, gdzie w trybie natychmiastowym lądowali sfrustrowani wielkością Wszechświata XIX wieczni astronomowie.


Zachodnia część Dundee jest plenty w takie miajsca ubytowania


Morowa okolica-ni ma bloka- jist morowo ;]

Miejskie boiska dla tubylców- BTW nikt tam nie gra a trawe dzielnie koszą gdy tylko osiągnie więcej niż 5 cm

Miejskie trawniki

Kuc kuc

Hop sa sa

Drzewka

Graveyard

Niektórzy to tu mieli gesta na nagrobek ;/

Zdezelowany most- żadna atrakcja ale być musi ;]

Cel naszej krucjaty

Ooooo, mlecyk- łostatni w tym sezonie

Ostatni coursework

I oto ostatnia koperta z ostatnią pracą zaliczeniową, więcej już tych pociesznych seledynkowatych kartek nie zobaczymy :))

My też umiemy zrobić jedzenie

Jajecznica z kiełbasą w ziołach, chleb z solonym irlandzkim masłem- nie podskoczy ;]

Hit sezonu: pomidorowa, nie-z-torebki, gotowana ;]

Litewski miting

Pewnego razu razu postanowiliśmy zaprosić na wódke naszych litwińskich sąsiadów. Szkoda, że nie mam tego na zdjęciach, ale z imprezy litwińskiej zrobiła się polsko-litwińska, generalnie krzeseł brakło i miejsca w pokoju ;]

Perry i niewidoczny Andrjej preparują świnię

Litewski przysmak: krojone, suszone i solone świńskie uszy serwowane z migdałami i kawałkami bułki maczanymi w oliwie z oliwek i bazylii ;]

Władca i jego wierni opoje

Stuff

Para Roku- Perry & Elvis

Gutbaj półtrzeźwy Michale- żegna półtrzeźwy Perry

Wyborowy PoWielkanocny Powrót

Podręczny zestaw Harcerza-Radiomaryjisty

Puk puk

Lyj

Saturday, March 17, 2007

Carnoustie

Tu spędzam moje przerwy na lunch ostatnio:


Kącik Grubej Szydery baj Przemysław Pawarotti

Dziś kilka grypsów z basha:

1.
Czy jest koniak i owoce egzotyczne?
Nie.
To poproszę jabola i ogórki kiszone.

2.
jak tam maturki
nie mam pojecia jak mi poszly
nie wiedzialem ze werter sie zabil a to wiele by zmienilo w mojej pracy

3.
sorryspacjamisiezjebala
tokurwaniejestsmieszne!jakjabedepostynaforumpisal?
to-jest-spacja-> <-skopiuj-sobie

Rubbish disposal process








Finito.

Ciężkie czasy...

W pracy nie zawsze jest lekko...W roli głównej: Biedroneczka :)


Kupiliśmy żelazko

To z cyklu "przydatne info". Dla naszego mieszkania to naprawdę duże wydarzenie. Deski nie mamy i nie zamierzamy mieć. ;]

Kwaśne urodziny-c.d.


Tytułem wstępu.
Od 2 miesięcy wegetujemy jak warzywa więc i treści typowo blogowych zaczyna brakować. Codziennie praktyki przez cały dzień, nockami- praca, w weekendy spanie przez cały dzień (bo w nocy praca;). Nie mniej jednak obudziłem się dzisiaj wcześniej (15.30) i postanowiłem przegrzebać szufladę w poszukiwaniu zdjęć. Poniżej obiecane kwaśne urodziny. Niestety z Perrym pracowaliśmy akurat wtedy więc nie było mowy o wielu % ;/ Na szczęście nadrobiliśmy końcem tygodnia.


:)

Qca

Sqpiony

Gosiowe magiczne shoty

Dens dens

:)

Ustrzel dziada!

Hi hi ha ha

Lodołamacze 2

Oj nie bedziesz gadal znowu przez komórke wieprzu ;]

Halowy dubel




Sunday, February 25, 2007

Cotygodniowy przegląd przypowieściowy

Wielki grecki bohater Jazon zbudował bajeczny statek nazwany Argos, którym on i innych pięćdziesięciu bohaterów popłynęło w poszukiwaniu sławnego Złotego Runa.

Jazon nadzwyczajnie cenił swój statek i niezwykle o niego dbał. Kiedy zbutwiała jakaś deska lub zniszczył się jakiś element wyposażenia, natychmiast zamieniał go nowym. W ten sposób utrzymywał swój okręt w dobrym stanie przez wiele lat.

Zagadka

Pewnego razu dziwna myśl przyszła mu do głowy. Podczas podróży każdy kawałek statku był zamieniony przynajmniej raz. A więc zastanawiał się on czy statek, którym obecnie płynął był jego oryginalnym statkiem czy też nowym. Jeżeli był nowym statkiem, to w którym dokładnie momencie przestał on być starym?

Odpowiedź.

Starożytni filozofowie czerpali zadowolenie z opowiadania tej zagadki, ponieważ sądzili, że nie ma ona odpowiedzi. W swoim mniemaniu stworzyli doskonałą, nierozwiązywalną zagadkę.

Swami Sarveshwarananda